Dziś przepis dla maniaków i zagorzałych fanów kokosu - kokosanki. Chrupiące na zewnątrz, mięciutkie w środku. Potrzeba tylko kilka składników, które zwykle każdy ma w kuchni by przygotować te pyszne słodkości. SKŁADNIKI: - 200 g kokosu - 50 g masła - 1/2 szklanki cukru - 2 łyżki mleka - 2 białka - 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej Potrzebna będzie Wam również blacha tzw. piekarnikowa. PRZYGOTOWANIE: 1. W pierwszej kolejności należy rozpuścić w garnku masło. Do masła dosypujemy cukier i dwie łyżki mleka i mieszamy, czekając aż cukier się rozpuści. Gdy zawartość garnka będzie płynna, zdejmujemy garnek z ognia i wsypujemy wiórki kokosowe. Mieszamy całość do połączenia. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia. 2. Gdy masa kokosowa będzie już wystudzona, ubijamy dwa białka ba sztywno. Po ubiciu dodajemy skrobię i delikatnie mieszamy do dokładnego połączenia. 3. Ubite białka przekładamy do masy kokosowej i dokładnie mieszamy łyżką - powoli. 4. Blachę piekarnikową wykładamy papie...
W czasie kwarantanny zostałam zmobilizowana do poszerzenia mojego repertuaru wypieków o pieczywo. Pierwsze kroki były nieśmiałe, testowałam proste przepisy, modyfikowałam, dodawałam coś od siebie, aż pieczenie domowego pieczywa i bułek stało się praktycznie moją rutyną.
Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moim przepisem na bułeczki na jogurcie naturalnym. Wychodzą bardzo przyjemne, mięciutkie z delikatnie chrupiącą skórką i, co ważne, zachowują świeżość również na drugi dzień.
SKŁADNIKI:
- 15 g świeżych drożdży (lub 7 g drożdży suchych)
- 50 ml jogurtu naturalnego ( ja używam bez laktozy)
- 100 ml letniej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka oleju
- 260 mąki pszennej
PRZYGOTOWANIE:
1. Do miski kruszymy drożdże i zasypujemy je cukrem. Rozgniatamy widelcem do momentu aż drożdże rozpuszczą się.
2. Dodajemy jogurt naturalny, wodę oraz 1 łyżkę mąki*. Mieszamy całość by nie było grudek.
3. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia - będzie to trwało około 10 - 15 minut.
4. Do wyrośniętego zaczynu dodajemy sól, olej oraz pozostałą mąkę i zagniatamy na elastyczne ciasto. Jeżeli ciasto jest za rzadkie/zbyt kleiste, dosypujemy odrobinę mąki. Nie za dużo jednak by nie było zbyt twarde.
5. Ciasto pozostawiamy w misce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy ponownie w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 30 minut. Ciasto powinno w tym czasie podwoić swoją objętość.
6. Po tym czasie ciasto wyjmujemy na posmarowany odrobiną oleju blat, krótko zagniatamy, a następnie formujemy w wałek i obficie obsypujemy mąką.
7. Wałek tniemy ostrym nożem na kawałki - w moim przypadku z takiej ilości ciasta wyszły 4 dość duże bułki, jeśli ktoś woli mniejsze, może pociąć na 6 kawałków.
8. Bułki przenosimy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, przykrywamy ponownie ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 30 min.
9. W między czasie rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.
10. Wyrośnięte bułeczki wstawiamy do rozgrzanego piekarnika. Boczne ścianki piekarnika spryskujemy zimną wodą - dzięki temu uzyskamy pięknie zarumienioną, chrupiącą skórkę.
11. Bułki pieczemy około 13 minut, następnie wyciągamy do ostygnięcia na kratkę.
* Łyżkę mąki, którą dodajecie do zaczynu należy odliczyć od ilości mąki podanej w przepisie.
***
Mam nadzieję, że skusicie się na przygotowanie bułeczek z mojego przepisu. Pochwalcie się efektami w komentarzu. Zachęcam tez do śledzenia mojego profilu na Instagramie, gdzie na bieżąco pojawiają się zdjęcia przygotowanych przeze mnie potraw i wypieków.

Komentarze
Prześlij komentarz